sobota, 25 stycznia 2014

Zimowe pejzaże

Drzewa nie odcinają się nazbyt ostrą linią od szaro- błękitnego tła, ale raczej sprawiają wrażenie jakby wtapiały się i rozpływały łagodnie w przestrzeni nieba. Mróz szczypie w policzki, ręce drętwieją, ale późnopopłudniowe światło ociepla nie tylko barwy, ale i duszę zapatrzonego w zimowy pejzaż wędrowca.







2 komentarze:

  1. Zima

    Za oknami siwy mróz północno-wschodni
    I latarnie splecione grzeją siebie
    Ogrzewają też spóźnionych przechodniów
    Przykrywają się chmurami gwiazdy w niebie

    Z rzadka słychać na ulicy opon szumy
    Pędzi tramwaj oszalały w szynach śpiewie
    Kominami sapią wychłodzone domy
    A gdzie ptaki się schowały – tego nie wiem

    Hula wiatr, hula mróz, hula śnieg
    Czują się jakby wcześniej, zawsze były
    Stygną serca, widać taki jest ich bieg
    Nas początku i na końcu – proch i pyły


    Stefan Miejski Anonimowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Środkowe, ciekawe ujęcie i fajny efekt filtra...Też lubię fotografować samotne drzewa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń