niedziela, 22 lutego 2015

Kapice - przejście dla pieszych.

Nawet droga  prowadząca przez łąki i las ma swoje przejście dla pieszych. W tym wypadku są nimi łosie. Mieszkają w pobliżu tej drogi i mają prawo ją bezpiecznie przekraczać.


 Na zdjęciach widocznych poniżej łoś zachował się tak, jak na dobrze wyedukowanego pieszego przystało. Zatrzymał się, gdy tylko usłyszał warkot silnika i wystawił głowę zza krzaków, po czym rozejrzał się uważnie. 


Odczekał chwilę i przeszedł bezkolizyjnie na drugą stronę dopiero wtedy, gdy zatrzymałem samochód.



Jak widać na załączonych powyżej obrazkach zdarzają się dobrze wyedukowane łosie. Oby inni użytkownicy dróg byli tak dobrze wyedukowani jak ten łoś i nie wpadali, nadmiernie rozpędzeni, na te piękne zwierzęta, zabijając je lub raniąc.

P.S. Tegoroczne zimowe liczenie łosi to przygotowanie do przywrócenia odstrzału tych zwierząt. Ubiegłoroczne metody liczenia nie zostały uznane za rzetelne. Wszytko wskazuje na to, że w tym roku łosie ponownie będzie się liczyć tak, aby zawyżyć ich liczbę. Wpływowe lobby myśliwskie działa i napiera, żądne krwawych trofeów. Na fotografiach zamieszczonych powyżej widać, że w to duże i ciekawskie zwierzę łatwo jest trafić, zanim nieśpiesznie odejdzie. Ja miałem w ręku aparat fotograficzny, myśliwy będzie miał w ręku sztucer. Nie pozwólcie mordować tych pięknych zwierząt. Koła myśliwskie z otuliny Biebrzańskiego Parku Narodowego niecierpliwie czekają na to, aby strzelać do łosi opuszczających obszary chronione. Teren parku otoczony jest zwyżkami, ambonami. Zimowa strategia żerowa łosia i jego zwyczaje sprawiają, że łosie wychodzą w otulinę BPN, a tam będą czekać myśliwi. Boję się o to, że gdy pozwoli się na ponowne strzelanie do łosi, w moich Kapicach zacznie się ich bezlitosna, niekontrolowana eksterminacja. Nie ufam ministerstwu po tym jak i w jakim "stylu" w zeszłym roku próbowano przywrócić odstrzał łosi. Patrzmy uważnie na ręce decydentom i bądźmy gotowi do ponownej walki o łosie i ich obecność w naszym polskim pejzażu .

http://www.wwf.pl/?15840/Nie-dowiemy-sie-ile-jest-losi-w-Polsce

http://pracownia.org.pl/aktualnosci,1133

https://www.facebook.com/polskielosie

http://igoriwaszko.blogspot.com/2014/09/bukowisko.html




czwartek, 19 lutego 2015

Kapice - kaprysów zimowego pejzażu ciąg dalszy.

Mgła rozlała się i wypełniła otwarte przestrzenie i zakamarki pejzażu. Otuliła drzewa, płoty i drogi, które wyglądają tak, jakby były zatopione w miękkiej szarości. Tego dnia podlaski "smętek" zagościł na powrót
w Kapicach.








P.S. Tegoroczna zimowa zmienność podlaskiej aury widoczna jest, gdy porówna się nowe zdjęcia zamieszczone na stronie fotograficznej z tymi mgielnymi. Zaledwie kilka dni różnicy, a jakże różne nastroje.
http://iwaszko.fotopozytywy.pl/index.php?album=220&sort=1



środa, 11 lutego 2015

Kapice - błękity i szarości aury.

Zima 2014-2015 przypomina wczesne i kapryśne marcowe przedwiośnie. Błękitne niebo to rzadkość, nawet w lutym. Powietrze jest przeważnie przesycone wilgocią, nie daje wrażenia rześkości i ostrości. Plucha i szarość to ostatnio codzienność. Kapicki pejzaż ma wprawdzie swój urok i w takich warunkach, ale za prawdziwą ascetyczną i surową,  mroźną, skrzypiącą śniegiem, jaskrawą od słonecznego blasku zimą bywa tęskno. To dlatego nawet skrawki błękitu, drobne i chwilowe zmiany monotonnej i jednolicie szarej aury cieszą.
Zamieszczone poniżej fotografie to zapis z dnia, w którym słoneczne światło próbowało się przynajmniej przebić przez zasłonę chmur, a błękit mieszał się z szarością.




























 P.S. Słowa "aura" użyłem celowo, bo oznacza ono nie tylko pogodę, ale także nastrój.  
http://iwaszko.fotopozytywy.pl/index.php?album=220&sort=1 





piątek, 6 lutego 2015

Zimowe safari w Kapicach.

Tegoroczna zima sprzyja fotografowaniu, bowiem aktywność lisów, łosi i saren sprawia, że łatwo je zobaczyć w pobliżu wioski i dróg dojazdowych do niej. Trzeba tylko uważnie i nieśpiesznie przemierzać przestrzeń, aby być gotowym na niespodziane spotkania ze zwierzętami.






Zimowa sceneria: http://iwaszko.fotopozytywy.pl/index.php?album=220&sort=1


poniedziałek, 2 lutego 2015

Kapicka medytacja

Przepis na kapicką medytację wierszem pisany: 

 

Siedzimy  tacy zadumani
Prawdziwe w ciszę zasłuchani
Tak zapatrzeni w pustać trwamy
Z pejzażem w jedno się stapiamy
Tak poza czasu zwykłym biegiem
W bezruchu trwamy pod kapickim niebem

Żadnego gestu, ani słowa
Wolna od znaczeń staje się głowa
Do brzóz podobni się stajemy
A świat jest cudownie niemy.














Kapicka brzezina ma w sobie tajemną moc. To ona sprawia, że podany powyżej przepis sprawdza w dni pochmurne i słoneczne, o każdej porze dnia, od brzasku do zmierzchu. 





http://iwaszko.fotopozytywy.pl/?tag=136