czwartek, 18 grudnia 2014

Pejzaż bezludny.

O fotografiach pejzażowych, na których nie widać postaci ludzkiej, mówi się: "tu nie ma człowieka".
Myślę, że to nieprawda.
Fotograf, zanim naciśnie spust migawki, zaczyna od człowieczego zatrzymania, zachwytu, zapatrzenia.
Widz oglądający tak powstałe obrazy to przecież też człowiek.
Pusta i rozległa przestrzeń, zarówno ta rzeczywista, jak i ta zamknięta w kadrze fotogramu, pozostawia miejsce na nostalgię, marzenia, refleksję, zaprasza do wędrówki wgłąb człowieczego jestestwa.
Wpatrując się w taki pejzaż wpatrujemy się w siebie samych. To właśnie sprawia, że w pozornie bezludnym pejzażu człowiek jest obecny intensywnie i pięknie.



3 komentarze:

  1. Jestem pod niezmiennym wrażeniem... Pańskich zdjęć i opisów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zdjęcia i te opisy wynikają z zapatrzenia i zasłuchania w ten pejzaż. Czasem mam wrażenie, że oddycham tą przestrzenią, jak powietrzem. Fotografie i teksty to próba zatrzymania tego odczucia. Za komentarz dziękuję. Igor

      Usuń
    2. Rozumiem co ma Pan na myśli. Ja przemknęłam po okolicy, choć zdawało mi się że stoję i obserwuję. Teraz wiem, że jak wrócę na wiosnę, to wejdę dalej i głębiej. Jeszcze raz dziękuję za dzielenie się tym, w co się Pan zapatruje i zasłuchuje. Gosia

      Usuń