niedziela, 21 lutego 2016

Wiosna, wiosna - gęsi ach to wy !

Nadleciały pierwsze gęsi, na razie jest ich niewiele. To taka forpoczta, coś w rodzaju przedniej straży. Ale to i tak zapowiedź nadchodzącej wiosny.





Zima jeszcze sypie nocnym śniegiem, topniejącym już o poranku. Poziom wody podniósł się.


Po suchym, gorącym lecie i prawie bezśnieżnej zimie każdy opad atmosferyczny jest bezcennym darem. Bez niego nie będzie rozległych nadbiebrzańskich rozlewisk. Jeszcze niedawno zima nie odchodziła od razu. Przysłowie w "marcu jak w garncu, trochę zimy trochę lata" dobrze to obrazuje. To właśnie mokre i kapryśne przedwiośnie sprawiało, że dolina Biebrzy wypełniała się pełniej i dłużej wodą, a tutaj przecież wszystko zależy od wody, także i ptasie przeloty. Oby tego roku woda powróciła tak jak to wcześniej bywało.


6 komentarzy:

  1. ależ muszą hałasu robić ;) Wiesz Igorze... patrzę na to poplecione przedwiośnie i już się się cieszę, że niedługo po Twoim zakątku będę brodziła w kaloszach :) Przyjemne preludium.

    OdpowiedzUsuń
  2. To już teraz także i Twoje zakątki Kalinko. Igor

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że wiosna przybyła wreszcie do Doliny. Wody co prawda nie za dużo, ale bałem się, że nie będzie jej wcale. Niedługo ruszamy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z wodą nie jest źle, mogło być gorzej. Na zdjęciach bardzo biebrzańsko. Pięknie!:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biebrzańskie pejzaże są inne niż pozostałe, niepowtarzalne .

      Usuń