( http://iwaszko.fotopozytywy.pl/index.php?tag=150&detail=2913. )
Pory roku też mają znaczenie. Jesień sprzyja fotografowaniu łosi szczególnie, jednolita dotychczas zieleń zaczyna przemieniać się w barwne plamy. Z dnia na dzień świat wokół łosi staje się coraz barwniejszy. Zieleń miesza się z pastelowymi jeszcze żółciami i czerwieniami. Z dnia na dzień zieleni będzie coraz to mniej, a żółcie i czerwienie będą coraz to intensywniejsze. Kiedy pięknieje otoczenie pięknieją i łosie.
Może jest tak, że piękno samo w sobie nie istnieje, bowiem zawsze zależy od tego, co go otacza wokół. Myślę, że to dlatego ważny jest dla mnie tylko sam łoś, ale także też gdzie i kiedy zawędrował.
Podobnie bywa i człowieczym losem. Wędrując przez życie warto o tym pamiętać.
Pozostałe nowe zdjęcia zamieściłem na stronie fotograficznej. Zapraszam.
http://iwaszko.fotopozytywy.pl/index.php?album=256
Fajne biebrzańskie ujęcia! To przez przednią szybę?:)
OdpowiedzUsuńNie, nie przez przednią szybę. Tradycyjnie. Biebrzańskie, a dokładniej kapickie klimaty są niepowtarzalne. Pozdrawiam. Igor
UsuńIgor - piękno istnieje i jest wszędzie, nawet w szambie. Wszystko przecież jest tym samym, a percepcja to zakrzywia. /lux
OdpowiedzUsuń