niedziela, 20 września 2015

Bukowisko 2015 - fotograficzny notes.

Kapickie łąki ożyły. Łosie są obecnie nadzwyczaj aktywne. Byki poszukują klęp, a kiedy już znajdą gotowe do rozrodu samice,  trzymają się ich uparcie. Chodzą za nimi prawie krok w krok. Ich tęskne basowe postękiwania słychać wyraźnie. Klępie towarzyszą tegoroczne łoszaki.
O poranku spakowałem do samochodu aparat i ruszyłem na poszukiwanie zajętych godami łosi. Na drodze prowadzącej po grobli odciśnięte były świeże łosie tropy. Skręciłem w spowite mgłą łąki. Szarówka przemieniała się w brzask. Nie musiałem długo czekać, prawie od razu zobaczyłem ciemne sylwetki klępy i łoszaka.


Klępa zmierzała nieśpiesznie w moim kierunku, łoszak trochę poczekał i ruszył biegiem, energicznie za nią. Za nim z krzaków przydrożnych ruszył drugi. Słońce jeszcze nie wzeszło na linię brzeziny, trwał brzask, więc było zbyt ciemno na to, aby sfotografować łoszaki przebiegające niedaleko miejsca, w którym zatrzymałem się.



 Z linii krzaków dobiegało bycze stękanie. Chwilkę po łoszakach pojawił się byk. Szedł za klępą. Zdesperowany zdecydował się przebyć łąkę, pomimo mojej obecności.



Łosza z małymi tymczasem dotarła do naprzeciwległej linii lasu. Tam chwilę postała, a następnie odbiegła dalej i poczekała. Samiec po chwili do nich dołączył i cała gromadka była już z powrotem razem. Miłosna euforia łosi jednak wkrótce się zakończy,  wtedy byk pójdzie swoją drogą, a samica swoją. W maju następnego roku urodzi jednego lub dwa nowe łoszaki. Nie będzie obecności i pomocy byka w odchowaniu młodych. Alimentów też nie będzie, bo nie są jej do niczego potrzebne. Ale to wszystko dopiero się wydarzy, byk i klępa cieszą się godami, bez wyrachowanych planów na przyszłość.








P.S. Poszczęciło mi się dzisiaj na tyle, że mam zdjęć więcej niż mieści post. Pozostałe zdjęcia, też ułożone chronologicznie dodałem do albumu na stronie autorskiej fotopozytwy. Zapraszam. http://iwaszko.fotopozytywy.pl/index.php?album=234&sort=1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz