Na koniec widok z Dębca. Na pierwszym planie widać pojedyńcze drzewa i trzcinowisko nad Ełkiem, w oddali na linii horyzontu Ciszewskie Brzeziny. Wokół pusto i cicho. Posiedzieć można na starym fundamencie, pozostałości po niewielkiej osadzie opuszczonej w latach 70-ych XX wieku.
Władysław Tatarkiewicz definiował samotność na użytek rozważań o szczęściu. Przyjął, że samotni jesteśmy nawet wtedy, gdy mamy rodzinę, przyjaciół, książki, bowiem samotność to nie to samo co osamotnienie. Każdy wobec boga, wiary, śmierci, piękna, nawet siebie samego, pozostaje samotnym. Aby spróbować doświadczyć takiej samotności z akceptacją trzeba choć na oderwać się od codziennych uwikłań i relacji z innymi. Dębiec to do tego dobre miejsce.
Link do marcowych gęsi:
http://iwaszko.fotopozytywy.pl/index.php?album=221&offset=0&order=0&sort=1
Piękne zdjęcia łosi, w pięknym świetle. Fajnie byłoby odwiedzić Dębiec...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapraszam jak zawsze. Igor
Usuń